RODZINNA KLUBOKAWIARNIA PRASKA to nazwa przywodząca na myśl ciepło i zapach kawy i herbaty, niezobowiązującej przestrzeni klubowej, miejsca pomocy i zajęć dla rodzin. Rodzinna Klubokawiarnia Praska to wspólna inicjatywa Fundacji A.R.T. oraz Caritas Diecezji Warszawsko – Praskiej, która na ul. Dąbrowszczaków 8 lok.111 prowadzi swoją działalność od lutego br.
W oferowanych przez nas zajęciach warsztatowych i spotkaniach oraz poradach indywidualnych, które adresowane są do rodziców lub rodziców i dzieci odbywają się warsztaty kompetencji rodzicielskich, warsztaty metodą W.Sherborn, warsztaty dotyczące uzależnień młodzieży i stosowania przemocy, warsztaty ekologiczne, rodzinne warsztaty kulinarne, gordonki, konkursy, spotkania okazjonalne, wieczory filmowe tematyczne, warsztaty rozwijające zainteresowania własne dzieci i młodzieży.
Wszystkie zajęcia organizowane są przez Fundacja ARTT oraz Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej w ramach projektu Rodzinna Klubokawiarnia Praska – Centrum Aktywności Lokalnej dofinansowanego w ramach Fundusz Inicjatyw Obywatelskich – FIO 2017r. oraz projektu „Jesteś wiele Wart” finansowanego przez Miasto Stołeczne Warszawa
Na zajęcia obowiązją zapisy:
1. e-mailowo: ewa.krawczyk@fundacjaart.p
2. telefonicznie: 696 083 871
3. osobiście w lokalu: Dąbrowszczaków 8 lok. 111
Klubokawiarnia to także miejsce spotkań znajomych, pracy poza domem, a także pyszna kawa i ciastko. Choć muszę przyznać, że ostatnimi czasy naszym hitem jest kakao i galaretki;-) To sprawia, że nam chce się chcieć. A jeszcze jak przeczytaliśmy, jak pięknie napisali o nas przyjaciele ze Stowarzyszenia Mężczyźni Przeciw Przemocy to „pękamy z dumy” napisali o naszej Klubokawiarni: „Klubokawiarnia Rodzinna na Pradze to miejsce wyjątkowe i cudownie owładnięte ciepłem rodzinnych skojarzeń i czułości. Może to zasługa tych, którzy to prowadzą? Może sprzyjającej aury? Zanim zbudowano miasto w dawnych wiekach sprowadzano wróżbitę, który przy pomocy wiedzy tajemnej sprawdzał czy teren nadaje się do zamieszkania i wydawał odpowiedni certyfikat. Bliżej naszych czasów pytano różdżkarza czy innej szeptuchy o zgodę na wytyczenie granic i wbicie pierwszego słupka.
Podejrzewam, że Agnieszka i Iza korzystały z wiedzy tajemnej wróżbitów, różdżkarzy, szeptuch i Bóg wie jeszcze jakich specjalistów od mocy tajemnych.
Stąd, miejsce przyciąga, zaprasza i jest takim, z którego wychodząc już myśli się o powrocie!
Teraz otwiera podwoje na wszystkich…”
Polub nas, jak jeszcze Cię nie było:-)
Dodaj komentarz