SZTUKA ŻYCIA – dzięki sztuce odnalazłem sens życia
Nazywam się Mariusz Kędzierski i urodziłem się w 1992 roku. Na świat przyszedłem bez rąk, czego przez wiele lat nie potrafiłem zaakceptować. Po tym, jak w wieku 14 lat chciałem odebrać sobie życie, postanowiłem zmienić sposób myślenia i żyć według własnych zasad, pełnią życia. Sztuka była dla mnie w tym kluczowym momencie formą terapii, a teraz jest sposobem na życie i największą pasją.
ILE TWARZY, TYLE INSPIRACJI
Ludzie są moją inspiracją od wielu lat. W ciągu ostatnich 10 lat stworzyłem ponad 750 portretów, a większość z nich zajęła mi ponad 50 godzin. Hiperrealizm jest bardzo trudną formą sztuki i niewielu ludzi na świecie potrafi tak tworzyć. Wszystkie moje prace są wyjątkowe i powstają przy użyciu jedynie ołówka.
SZTUKA
To już ponad 10 lat od kiedy rysuję profesjonalnie. W tym czasie brałem udział w wielu zbiorowych i indywidualnych wystawach w Polsce, Niemczech, Austrii, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, Turcji i na Tajwanie. W 2018 roku wygrałem The Global Art Award w kategorii „Realizm” oraz nagrodę dla Artysty Roku Na Świecie The Global Art Award 2018 pokonując pełnosprawnych artystów z całego świata. Ceremonia wręczenia nagród odbyła się w Dubaju.
PODRÓŻ, KTÓRA ZMIENIŁA ŻYCIE MILIONÓW
W 2015 roku otworzyłem projekt, który nazwałem „Mariusz Rysuje”. W ciągu 17 dni pokonałem dystans 12000 km rysując na ulicach największych europejskich miast: Berlina, Amsterdamu, Londynu, Paryża, Barcelony, Marsylii, Wenecji, Rzymu i Aten. Podczas tej podróży stworzyłem portret mojej mamy, który został pokazany na mojej wystawie w Nowym Jorku w 2018 roku. O mojej, niezwykłej na skalę światową, podróży rozpisywały się największe światowe media, jak Corriere Della Sera, El Mundo, El Pais, The Huffington Post, itp. Dzięki temu stałem się inspiracją dla ponad 120 000 000 ludzi na całym świecie.
ŚWIATOWE MEDIA O PROJEKCIE „MARIUSZ RYSUJE”
POWER SPEECH
Kiedy miałem 18 lat postanowiłem, że chcę pomagać ludziom na świecie. Wtedy jeszcze nie wiedziałem, jak mógłbym to robić, a spowodowane to było m. in. brakiem pewności siebie. Jednak pewnego dnia dowiedziałem się o Nicku Vujiciciu i chciałem być, jak on. Może nie dokładnie taki sam, ale inspirować ze sceny na podobną skalę. Dlatego pewnego dnia postanowiłem przełamać strach i nauczyć się występować publicznie. Początkowo dla uczniów w szkołach. Teraz występuję na wydarzeniach inspiracyjnych, na konferencjach, dla firm. Występowałem w Polsce, w Londynie, Amsterdamie, w Nowym Jorku. Jestem także pierwszym mówcą z Polski, który wystąpił podczas dużej konferencji w Azji, było to w 2016 roku w Tajpej na Tajwanie.